Strony

piątek, 10 czerwca 2011

Moje początki

Swoją zabawę z decopuage zaczęłam od rzeczy nie najłatwiejszej, bo od bombek. Zainspirowała mnie pewna przesympatyczna Allegrowiczka, która wraz z przyjaciółmi wykonała specjalnie na aukcje charytatywne dla Pawełka prześliczne bombki. Ozdoby były tak efektowne, że z ich sprzedaży zebraliśmy sporo pieniędzy na rehabilitację, więc sama postanowiłam spróbować swoich sił. Czy się udało oceńcie sami.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz