Skusiłam się spróbować czegoś nowego...Trochę źle się do tego zabrałam, stąd taki trochę chaotyczny ten karczoch, no i pomagały mi małe rączki, więc nie do końca jest tak jak miało być. Ale na choince prezentuje się okazale, chociaż to jajo i w zamierzeniu miało być pisanką;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz