Przypadkiem trafiłam na obrazy Beaty Raczyńskiej i urzekły mnie jej anioły. Zapytałam, czy moglibyśmy wykorzystać je na przedmiotach wykonywanych na aukcje charytatywne dla Pawła.
Zgodę otrzymaliśmy i ta oto powstały zakładki do książek i obraz na blejtramie.
Są to kopie cudownych obrazów wykonane metodą decoupage.
Oczywiście już trafiły na aukcje Pawła, zapraszamy na licytację. Ktoś gdzieś napisał, że każdy powinien mieć takiego anioła.
Zapraszamy: AUKCJE CHARYTATYWNE
Pasja do rękodzieła zrodziła się z potrzeby zbierania środków na leczenie syna. Paweł choruje na mózgowe porażenie dziecięce. Wymaga systematycznej kosztownej rehabilitacji. Zapraszam;) Możesz pomóc i podarować Pawełkowi 1% podatku, wpisując w PIT numer KRS 0000037904 i cel szczegółowy "78 DURA PAWEŁ"
wtorek, 5 grudnia 2017
niedziela, 19 listopada 2017
Bombki shabby chic
Po kilku latach przerwy, udało mi się wrócić do zdobienia bombek.
Na początek najprostsze, skromne i subtelne w stylu retro ze śliczną delikatną różą.
Cena 100 zł za komplet 6 sztuk.
Pojedyncza bombka kosztuje 25 zł.
Kontakt: piotrduraduart(małpa)gmail.com
Na początek najprostsze, skromne i subtelne w stylu retro ze śliczną delikatną różą.
Cena 100 zł za komplet 6 sztuk.
Pojedyncza bombka kosztuje 25 zł.
Kontakt: piotrduraduart(małpa)gmail.com
wtorek, 11 lipca 2017
Grafiki na zakładki
Był tutorial, teraz czas na grafiki idealnie nadające się do naklejenia na zakładki.
Wyszukane na stronach z grafikami na licencjach CC0, a więc można je bez obaw wykorzystywać do użytku komercyjnego. Sentencje i cytaty dodane przeze mnie.
Od koloru do wyboru :)
Wkrótce mam nadzieję pochwalę się gotowymi zakładkami.
Wyszukane na stronach z grafikami na licencjach CC0, a więc można je bez obaw wykorzystywać do użytku komercyjnego. Sentencje i cytaty dodane przeze mnie.
Od koloru do wyboru :)
Wkrótce mam nadzieję pochwalę się gotowymi zakładkami.
piątek, 10 lutego 2017
Zakładka do książki - tutorial
Kochani, zakładki tworzę na aukcje dla niepełnosprawnego syna.
Potrzeby są ogromne, jeśli masz możliwości i chciałbyś wesprzeć naszą walkę o lepsze jutro Pawła, prosimy o wsparcie.
Możesz odpisać 1% podatku w swoim rocznym zeznaniu podatkowym. Wystarczy wpisać nr KRS Fundacji 0000270809 i koniecznie podać cel szczegółowy DURA , 4479
Wciąż trwa zbiórka na Siepomaga Pawłowi
Można oczywiście wycinać serwetki, cieniować, lakierować kilkudziesięcioma warstwami lakieru, ale jak trzeba zrobić dużo i w miarę tanio, bo dziecko niepełnosprawne rehabilitację mieć musi, to szuka się drogi na skróty. I tak oto powstają moje zakładki.
Co potrzeba? Przede wszystkim sklejka drewniana, klej do decoupage lub po prostu lakier, jakiś pędzel, najlepiej miękki, kawałek sznurka, jakiekolwiek koraliki, serduszko czy bądź inna przywieszka, chociaż niekoniecznie. Papier ścierny, u mnie w kostce. I przede wszystkim jakiś motyw. U mnie to obrazki wyszukane w internecie. Pewnie ktoś rozpęta burzę na temat praw autorskich. Odpowiadam, martwić się będę potem, na razie martwię się zdrowiem syna. Kropka.
Taki obrazek dopasowuję sobie w worldzie do wymiarów 15x5 cm i drukuję na drukarce laserowej na papierze zwykłym ksero.
Na zdjęciu: deseczka, sznurek koraliki, serduszko, lakier Flugger błyszczący używam zamiast kleju, lakier półmat do lakierowania gotowej pracy. Ponadto nożyk do tapet, pilniczek okrągły do drewna, oczywiście nożyczki, pędzel, miseczka z wodą (można też zmoczyć obrazek pod kranem, ale przy większej ilości miseczka jest dla mnie wygodniejsza). Farba akrylowa lub bejca do pomalowania serduszka. Koszulka foliowa i ręcznik papierowy.
Dopasowane rozmiarowo wydruki laserowe.
Wycinam dokładnie na dole i po prawej stronie, góra i strona lewa zostaje z białym paskiem.
Obrazek jest zawsze trochę większy, żeby łatwiej było go nakleić, ale o tym za chwilę.
Deseczkę i serduszko szlifuję papierem ściernym.
Na serduszko wylewam kroplę bejcy i rozcieram palcem.
Serduszko pomalowane.
Podobnie z drugiej strony i na to kilka warstw lakieru matowego.
Deseczki zwykle nie maluję, chyba, że motyw jest jasny bądź na białym tle. Mam zakładki dobrej jakości, więc są gładkie i czyste.
Obrazek wkładam do miseczki z wodą.
Moczy się tylko tyle, ile czasu zajmuje mi pokrycie deseczki klejem bądź lepkim lakierem (fligger błysk) .
Tu używam pędzelka gąbkowego, ale zwykle jest to zwykły pędzel.
Obrazek układam na koszulce grafiką w dół.
Po czym osuszam ręcznikiem papierowym, kładę i dociskam.
Ręcznik wchłania nadmiar wody.
Obrazek pokrywam warstwą kleju (lakieru)
Przykładam do deseczki starając się dopasować dół i prawy bok, które wcześniej wycięłam dokładnie.
Widać, że u góry i po prawej stronie zostaje trochę kolorowego motywu, po przycięciu więc zakładka będzie idealna. Niestety nie zawsze tak jest i później pokażę najczęściej popełniane błędy.
Mokry obrazek smaruję z wierzchu lakierem wyciskając bąble powietrza.
Z drugiej strony wygląda to tak:
Odkładam zakładkę do wyschnięcia. Tutaj większa produkcja:
Kiedy zakładki wyschną, odcinam wystający papier ostrym nożykiem do tapet.
To co zostaje, ścieram papierem ściernym:
Tak wygląda pierwsza strona zakładki:
Przebijam papier pod światło i staram się wyszlifować jak najdokładniej.
Nie zawsze jest idealnie. Można później trochę podmalować jeśli rzuca się w oczy poszarpany papier.
Wszystkie czynności powtarzamy na drugiej stronie zakładki.
Możemy polakierować obie strony jedną warstwą lakieru i teraz w ruch pójdą albo woski kolorowe albo farba akrylowa do podmalowania boków. Robię to najczęściej jednym kolorem farby pasującym do całości motywu. Nakładam kroplę farby i przecieram brzeg mokrą chusteczką dla niemowląt. Jak ubrudzę motyw, to od razu ścieram.
Można tapować gąbeczką, ale wówczas farba trafia również na obrazek i nie zawsze to pasuje.
Tak to wygląda pastą woskową przy użyciu starej skarpety.
To co naszło na obrazek można wytrzeć, można też zostawić, wszystko zależy od tego na ile estetycznie to wygląda.
W innym motywie przecieram brzegi mokrą chusteczką z odrobiną czarnej farby.
Kilka warstw lakieru, co którąś warstwę delikatne szlifowanie papierem ściernym.
Pozostało przywiązanie sznureczka, koralików, przywieszki i co nam w duszy gra :)
Gotowe :)
Inne wzory:
Najczęściej popełniane błędy, których tym razem również się nie ustrzegłam.
Poniżej źle dopasowany motyw, obrazek przesunął mi się i widać kawałek gołej deski. Podmalowałam to później, ale już jest uskok.
To z kolei zabrakło wydruku i widoczny jest biały pasek, to da się uratować podmalowując po prostu czarną farbą.
Mam nadzieję, że moje rady przydadzą się Wam i spróbujecie sami zrobić ciekawe zakładki z Waszymi ulubionymi motywami.
Jeśli moje rady okazały się pomocne, będę wdzięczna za wpłatę jakiejkolwiek cegiełki aby wspomóc dalsze leczenie mojego syna Pawła:
Możesz odpisać 1% podatku w swoim rocznym zeznaniu podatkowym. Wystarczy wpisać nr KRS Fundacji 0000270809 i koniecznie podać cel szczegółowy DURA , 4479
Potrzeby są ogromne, jeśli masz możliwości i chciałbyś wesprzeć naszą walkę o lepsze jutro Pawła, prosimy o wsparcie.
Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym,
Michała Kajki 80/82 lok. 1, 04-620 Warszawa
62
1600 1286 0003 0031 8642 6001
Prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
• tytuł wpłaty DURA, 4479.
Prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
• tytuł wpłaty DURA, 4479.
Można w banku
złożyć wniosek o zlecenie stałe, ustanowić przelew cykliczny itp.
Możesz odpisać 1% podatku w swoim rocznym zeznaniu podatkowym. Wystarczy wpisać nr KRS Fundacji 0000270809 i koniecznie podać cel szczegółowy DURA , 4479
Wciąż trwa zbiórka na Siepomaga Pawłowi
Za każdą pomoc serdecznie
dziękuję.
Zakładki do książek można wykonać różnymi sposobami. Ponieważ u mnie króluje przede wszystkim decoupage, do innego typu rękodzieła niestety talentu nie mam, chciałabym pokazać jak najprościej wykonać zakładkę do książki, których na moim blogu były setki. Można oczywiście wycinać serwetki, cieniować, lakierować kilkudziesięcioma warstwami lakieru, ale jak trzeba zrobić dużo i w miarę tanio, bo dziecko niepełnosprawne rehabilitację mieć musi, to szuka się drogi na skróty. I tak oto powstają moje zakładki.
Co potrzeba? Przede wszystkim sklejka drewniana, klej do decoupage lub po prostu lakier, jakiś pędzel, najlepiej miękki, kawałek sznurka, jakiekolwiek koraliki, serduszko czy bądź inna przywieszka, chociaż niekoniecznie. Papier ścierny, u mnie w kostce. I przede wszystkim jakiś motyw. U mnie to obrazki wyszukane w internecie. Pewnie ktoś rozpęta burzę na temat praw autorskich. Odpowiadam, martwić się będę potem, na razie martwię się zdrowiem syna. Kropka.
Taki obrazek dopasowuję sobie w worldzie do wymiarów 15x5 cm i drukuję na drukarce laserowej na papierze zwykłym ksero.
Na zdjęciu: deseczka, sznurek koraliki, serduszko, lakier Flugger błyszczący używam zamiast kleju, lakier półmat do lakierowania gotowej pracy. Ponadto nożyk do tapet, pilniczek okrągły do drewna, oczywiście nożyczki, pędzel, miseczka z wodą (można też zmoczyć obrazek pod kranem, ale przy większej ilości miseczka jest dla mnie wygodniejsza). Farba akrylowa lub bejca do pomalowania serduszka. Koszulka foliowa i ręcznik papierowy.
Dopasowane rozmiarowo wydruki laserowe.
Wycinam dokładnie na dole i po prawej stronie, góra i strona lewa zostaje z białym paskiem.
Obrazek jest zawsze trochę większy, żeby łatwiej było go nakleić, ale o tym za chwilę.
Deseczkę i serduszko szlifuję papierem ściernym.
Na serduszko wylewam kroplę bejcy i rozcieram palcem.
Serduszko pomalowane.
Podobnie z drugiej strony i na to kilka warstw lakieru matowego.
Deseczki zwykle nie maluję, chyba, że motyw jest jasny bądź na białym tle. Mam zakładki dobrej jakości, więc są gładkie i czyste.
Obrazek wkładam do miseczki z wodą.
Moczy się tylko tyle, ile czasu zajmuje mi pokrycie deseczki klejem bądź lepkim lakierem (fligger błysk) .
Tu używam pędzelka gąbkowego, ale zwykle jest to zwykły pędzel.
Obrazek układam na koszulce grafiką w dół.
Po czym osuszam ręcznikiem papierowym, kładę i dociskam.
Ręcznik wchłania nadmiar wody.
Obrazek pokrywam warstwą kleju (lakieru)
Przykładam do deseczki starając się dopasować dół i prawy bok, które wcześniej wycięłam dokładnie.
Widać, że u góry i po prawej stronie zostaje trochę kolorowego motywu, po przycięciu więc zakładka będzie idealna. Niestety nie zawsze tak jest i później pokażę najczęściej popełniane błędy.
Mokry obrazek smaruję z wierzchu lakierem wyciskając bąble powietrza.
Z drugiej strony wygląda to tak:
Odkładam zakładkę do wyschnięcia. Tutaj większa produkcja:
To co zostaje, ścieram papierem ściernym:
Tak wygląda pierwsza strona zakładki:
Czas na dziurkę. Kombinowałam różnie, ostatecznie wygrał okrągły pilniczek do drewna.
Przebijam papier pod światło i staram się wyszlifować jak najdokładniej.
Wszystkie czynności powtarzamy na drugiej stronie zakładki.
Możemy polakierować obie strony jedną warstwą lakieru i teraz w ruch pójdą albo woski kolorowe albo farba akrylowa do podmalowania boków. Robię to najczęściej jednym kolorem farby pasującym do całości motywu. Nakładam kroplę farby i przecieram brzeg mokrą chusteczką dla niemowląt. Jak ubrudzę motyw, to od razu ścieram.
Można tapować gąbeczką, ale wówczas farba trafia również na obrazek i nie zawsze to pasuje.
Tak to wygląda pastą woskową przy użyciu starej skarpety.
To co naszło na obrazek można wytrzeć, można też zostawić, wszystko zależy od tego na ile estetycznie to wygląda.
W innym motywie przecieram brzegi mokrą chusteczką z odrobiną czarnej farby.
Kilka warstw lakieru, co którąś warstwę delikatne szlifowanie papierem ściernym.
Pozostało przywiązanie sznureczka, koralików, przywieszki i co nam w duszy gra :)
Gotowe :)
Inne wzory:
Najczęściej popełniane błędy, których tym razem również się nie ustrzegłam.
Poniżej źle dopasowany motyw, obrazek przesunął mi się i widać kawałek gołej deski. Podmalowałam to później, ale już jest uskok.
To z kolei zabrakło wydruku i widoczny jest biały pasek, to da się uratować podmalowując po prostu czarną farbą.
Mam nadzieję, że moje rady przydadzą się Wam i spróbujecie sami zrobić ciekawe zakładki z Waszymi ulubionymi motywami.
Jeśli moje rady okazały się pomocne, będę wdzięczna za wpłatę jakiejkolwiek cegiełki aby wspomóc dalsze leczenie mojego syna Pawła:
Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym,
Michała Kajki 80/82 lok. 1, 04-620 Warszawa
62
1600 1286 0003 0031 8642 6001
Prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
• tytuł wpłaty DURA, 4479.
Prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
• tytuł wpłaty DURA, 4479.
Można w banku
złożyć wniosek o zlecenie stałe, ustanowić przelew cykliczny itp.
Możesz odpisać 1% podatku w swoim rocznym zeznaniu podatkowym. Wystarczy wpisać nr KRS Fundacji 0000270809 i koniecznie podać cel szczegółowy DURA , 4479
Za każdą pomoc serdecznie
dziękuję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)