Niestety znowu wyłącznie odbiór osobisty po przedpłacie, na chwilę obecną nie mam możliwości wysupłania ok. 20 zł na wysyłkę, a dodając koszt wysyłki na aukcji wpłata trafia na subkonto Pawła w fundacji. Mam już w szufladzie rachunków na ok. 500 zł za same opłaty pocztowe. Noszę się z zamiarem napisania prośby do zarządu Fundacji o refundację tych kosztów, ale wciąż są ważniejsze sprawy.
Gdybym miała wolne 2 dychy, wolałabym kupić surowy chlebak do kolejnego zdobienia niż sponsorować pocztę. Tak więc chlebak na razie będzie cieszył moje oko;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz