Dostałam trzy owalne pudełeczka, kuferki. Stanowiły komplet i w pierwszej chwili chciałam je wykonać w podobnym stylu, ale...no właśnie nie ma szans znaleźć takiego samego motywu w różnych rozmiarach. Dlatego każde pudełeczko będzie inne.
Pierwsze dla fanów Monster High
Pudełeczka są bardzo delikatne. Wykonane z cieniutkiej sklejki albo podobnego materiału drewnianego. Bałam się, że mi się rozlecą w dłoniach. Dlatego zdobienie ich było prawdziwym wyzwaniem. Nie dało się prasować, bo wychodziły bąble, ani tego przycisnąć, ani wygładzić. Do tego bardzo chropowate, więc pędzel wręcz mi się sypał i kłaczki były wszędzie.
Myślałam, że pójdzie szybciutko, ale skrzyneczki dały mi popalić;) jakoś je jednak wymęczyłam. Miały być inne, miały być przesłodzone i mieć kokardy. Hello Kitty miała mieć coś w środku, ale mi się odechciało. Pudełeczko z kotem powinno być wcześniej poprawione szpachlem, ale zawieruszył mi się. Znalazłam już po malowaniu... w woreczku z lekarstwami. Tak tak, parówki do chlebaka też już mi się zdarzyło schować.
Jest jak jest, jak nie wychodzi, to się poddaję, szkoda mi czasu. Tym bardziej, że czekały już pomalowane jajka...
Pudełeczka kupisz tutaj:
pudełka
Pasja do rękodzieła zrodziła się z potrzeby zbierania środków na leczenie syna. Paweł choruje na mózgowe porażenie dziecięce. Wymaga systematycznej kosztownej rehabilitacji. Zapraszam;) Możesz pomóc i podarować Pawełkowi 1% podatku, wpisując w PIT numer KRS 0000037904 i cel szczegółowy "78 DURA PAWEŁ"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz